01 czerwca - 05 czerwca Kochane Smerfy, Smerfetki oraz Rodzice,
Tematem minionego tygodnia było Święto Rodziny. Chętnie podzieliliście się zdjęciami i filmikami z obchodzonego Dnia Matki ???? . Powstały piękne laurki dla mam, przygotowane z pomocą tatusiów, niektórzy z Was wybrali się na pyszne lody. W wielu domach mama poczuła się jak królowa ???? . W tym tygodniu będziecie rozmawiali z rodzicami o dzieciach z różnych stron Świata, podobieństwach i różnicach oraz o prawach dziecka. Proszę przybliżyć dziecku temat w miarę możliwości i chęci.
Zapraszam Was na kolejne zabawy…
PROPOZYCJE ZABAW I ZAJĘĆ OD 01.06 .2020r.- 05.06.2020r.
Dzieci są jak Motyle na wietrze…
Niektóre potrafią latać wyżej niż inne…
Ale każde z nich lata najlepiej jak może…
Po co więc porównywać je do reszty?
Każde z nich jest inne…
Każde jest wyjątkowe…
Każde jest piękne…
W Dniu Dziecka życzymy Wam, dużo prezentów, mile spędzonego czasu na zabawach z najbliższymi i przede wszystkim zdrówka : )
AKTYWNOŚĆ DOWOLNA W CIĄGU DNIA
Zabawy wspólnie z mamą i tatą oraz rodzeństwem. Spacer z rodzicami na lody z okazji Dnia Dziecka. Zabawy ruchowe na podwórku. Czytanie dzieciom książeczek według upodobań. Zabawy klockami. Układanie puzzli, układanek
ZABAWA LOGOPEDYCZNA
1. Wiewiórka
Wiewiórka robi zapasy na zimę, musimy jej pomóc i pobawić się naszą buzią.
Jesteśmy wiewiórką, która gromadzi zapasy na zimę. Do tego ćwiczenia można wykorzystać muzykę relaksacyjną bądź poważną. Wiewiórka gromadząc zapasy na zimę, będzie je upychać w norce. Norka to nasza buzia. Wypychamy języczkiem policzek najpierw jeden potem drugi. Następnie wiewiórka niesie zapasy do dużego pokoju. Taką jadalnią będzie nasze podniebienie. Języczek przyklejamy do podniebienia. Nagle wiewiórce zrobiło się zimno i musi przejść do mniejszego pokoju w swojej norce. Teraz liczymy wszystkie ząbki. Do norki wszedł przyjaciel wiewiórki i pokazała mu całe zbiory, wysuwamy język i kładziemy go na brodzie. Antoś powiedział, że jego przyjaciółka świetnie sobie poradziła. Wiewiórka z radości zrobiła wesołą minę, nadmuchujemy policzki i przesłała mu całusa.
ZAGADKI DLA STÓP
Przejdź tunel z gołymi stopkami i odnajdź właściwy przedmiot.
Na podłodze układamy różnego rodzaju przedmioty. Najlepiej takie, które zawierają trudną głoskę. Może to być szczotka, kapelusz, zegarek; budzik, pokrywka od garnka, drewniany wazonik itp. Dziecko przygląda się i zapamiętuje kolejność. Następnie pokonując tunel musi bardzo się postarać, żeby pod bosymi stopkami wyczuć na co wchodzi. A przy okazji wymacać tę rzecz, którą wybierze dla niego pozostały członek rodziny i powiedzieć nazwę przedmiotu. Wszystko odbywa się oczywiście przy zawiązanych oczach dziecka.
ĆWICZENIA ORTOFONICZNE „Żabi chór”
Jak pięknie potrafią śpiewać żabki. Spróbujesz?
Żabi książę stoi w środku kręgu utworzonego przez pozostałych członków rodziny. Żabki skaczą we wspólnym rytmie wokół księcia, obserwując go z wielkim poważaniem. Nagle "nic niewidzący" książę wyciąga rękę przed siebie, wskazuje na jedno z żabich dzieci i nakazuje mu rechotanie. Jeżeli książę rozpozna po rechotaniu, na jakie imię reaguje ta żabka, wtedy zamieniają się rolami.
ZABAWA SŁUCHOWA „Zaczarowane słoiki”
Do tego zadania potrzebne będą słoiki. Zamiast słoików można użyć pudełek po zapałkach lub zakręcanych pojemników. Wrzucamy do każdego słoika makaron, mąkę, ryż, kaszę gryczaną, sól lub kostki lodu. Zakręcamy słoiki. Ważne, aby były każdy słoik miał parę, tzn. muszą być dwa takie same, wypełnione tą samą zawartością. Zadaniem dziecka będzie szukanie przy zasłoniętych oczach, które słoiki wydają taki sam dźwięk. To doskonała zabawa słuchowa, która sprawi wiele radości.
ĆWICZENIE SŁUCHOWO-ODDECHOWE
AKTYWNOŚC DOWOLNA W CIĄGU DNIA
ZABAWA RUCHOWA „Simama ka”
Tekst afrykańskiej rymowanki: Simama ka, simama ka, ruka ruka ruka, simama ka, tembeja kimbija, tembeja kimbija, ruka ruka ruka simama ka. Ruchy dzieci: Simama – kucają, ka – wstają, ruka – klaszczą lub tupią, tembeja kimbija – obchodzą krzesło dookoła lub obracają się wokół własnej osi. Bawią się dwa razy. Za drugim razem śpiewają i poruszają się dużo szybciej
DZIECI Z RÓŻNYCH STRON ŚWIATA
Proszę pooglądać wspólnie z dziećmi film i porozmawiać na temat wyglądu, ubioru, koloru skóry dzieci z różnych stron Świata.
LINK
Każdy z nas jest inny LINK
PIOSENKI
„Wszystkie dzieci nasze są” LINK
„Jestesmy dziecmi” LINK
ZABAWA DYDAKTYCZNA
Rozkładamy na dywanie 10 przedmiotów związanych z domem np: klamerka, kubeczek, łyżeczka, skarpeta, but, lusterko, zabawka, cytryna, pasta do zębów, książeczka... Zadaniem dziecka jest ich przeliczenie, nazwanie i....zapamiętanie. Dziecko opuszcza pomieszczenie, a rodzic chowa jedną rzecz pod koszulkę… - zadaniem dziecka jest odgadnięcie co to było. Potem zamiana ról i rodzic wychodzi a dziecko chowa. Nie zmieniamy kolejności przedmiotów na dywanie.
LIST OD CHŁOPCA Z UGANDY
Drodzy Przyjaciele!
Przesyłam Wam pozdrowienia z mojego rodzinnego kraju, z Ugandy. Mam na imię Joseph Lwevola, mam 9 lat. Moje imię nadała mi babcia. W moim kraju, w Ugandzie, ludzie mają po dwa imiona: jedno chrześcijańskie (ja mam Józef – Joseph), drugie – ugandyjskie. W moim liście są dla Was zadania do wykonania.
I zadanie – powiedzcie, jak macie na imię. Może macie po dwa imiona? Czy wiecie, kto Wam wybrał imię?
W mojej okolicy są pola kukurydzy i fasoli – gdy długo nie ma deszczu, wszyscy się martwią o plony. Mieszkam z rodziną w domu – lepiance krytej słomą, której dach często umacniamy kamieniami i cegłami od góry. Opiekuje się nami chory dziadek. Mam czworo rodzeństwa: Irenę, Tapenensi, Roberta, Fhionę. Lubię robić zabawki. Z drutu zrobiłem samochód i wózek. Z butelek i kory bananowca zrobiłem piłkę i skakankę.
II zadanie – podpowiedzcie mi, z czego jeszcze można robić zabawki?
Lubię też zajmować się zwierzętami i grać w piłkę nożną. Potrafię cały wolny dzień bawić się z kolegami na powietrzu. Z rodzeństwem często śpiewamy i przygotowujemy przedstawienia. Dużo pomagam dziadkowi: koszę wysoką trawę, karczuję krzewy, pomagam przy ścinaniu drzew i wyrywaniu ich z korzeniami oraz kopaniu. Pomagam w domu, w polu i przy zwierzętach – karmię kozy liśćmi sorgo. Pomagam też mieszkańcom mojej wioski w pracach w ogrodzie.
III zadanie – powiedzcie, w jaki sposób pomagacie innym.
Największym moim marzeniem było – móc się uczyć. Dzięki pomocy jednej z warszawskich szkół, z której dzieci zbierają pieniądze i wysyłają do moich opiekunów, już od roku mogę chodzić do szkoły.
IV zadanie – powiedzcie, jakie jest Wasze największe marzenie.
Czasem dziadek opowiada nam bajki i opowieści. Oto jedna z nich: Usiądźcie wygodnie i posłuchajcie...
„Rybak i muzungu Nad Jeziorem Wiktorii w Ugandzie żył sobie pewien rybak. Miał on żonę, troje dzieci, malutką chatkę i bardzo dobrą wędkę. Codziennie rano szedł na brzeg jeziora i łowił ryby. Kiedy złowił już 10 sztuk, zabierał je na targ do znajomego sprzedawcy, sprzedawał, a pieniądze przeznaczał na jedzenie i ubranie dla swojej rodziny. Pieniądze wystarczały na zaspokojenie potrzeb całej rodziny. Praca ta zajmowała mu pół dnia. Resztę dnia spędzał, siedząc przed domem, patrząc na jezioro i rozmawiając z żoną, dziećmi i wszystkimi, którzy do niego przychodzili. Tak mijał dzień za dniem. Pewnego dnia zjawił się pewien muzungu – człowiek biały. Długo przyglądał się rybakowi, kiedy on łowił ryby. Następnego dnia, ten sam muzungu znów przyszedł na brzeg jeziora i przyglądał się rybakowi, aż w końcu podszedł do niego i powiedział: – Rybaku! Dlaczego łowisz tylko 10 ryb dziennie? Przecież możesz poświęcić więcej czasu i łowić więcej ryb! – Ależ dlaczego? – ze zdziwieniem zapytał rybak. – Kiedy złowisz więcej ryb i sprzedasz je, będziesz miał więcej pieniędzy. Jeśli będziesz miał więcej pieniędzy, będziesz mógł kupić sobie łódź i wypłynąć na jezioro, by łowić jeszcze więcej ryb – tłumaczył muzungu. – Dobrze, ale po co? – znów zapytał rybak. – Kiedy będziesz miał łódź i będziesz łowił więcej ryb, sprzedasz je i będziesz mógł sobie kupić łódź motorową, żeby móc wypływać daleko na jezioro, gdzie jest więcej ryb i łowić jeszcze więcej. – To prawda, – odrzekł rybak – ale czemuż miałbym to robić? – To proste! Będziesz łowił więcej, będziesz miał więcej pieniędzy. Będziesz mógł zbudować większy dom dla swojej rodziny, kupić samo chód, kupić wiele innych rzeczy... – wyliczał muzungu. – Lecz po co mi to wszystko? – ze zdziwieniem zapytał rybak. – Jak to po co? By być bardziej szczęśliwym! – wykrzyknął muzungu. – Ale ja już jestem bardzo szczęśliwy! –powiedział rybak
V zadanie – jak zrozumieliście morał tej bajki? O czym mówi?
Na pewno już wiecie! Nam w Afryce do szczęścia potrzeba niewiele – nauka w szkole, zabawa z kolegami, rodzeństwem, opowieści dziadka.
Mój dzień w Afryce wygląda tak: w dniu, w którym idę do szkoły, dziadek budzi mnie o 7.00 rano. Myję się, wkładam mundurek szkolny i czasem jem śniadanie – porycz (jest to ugotowana mąka kukurydziana z wodą i z cukrem), który bardzo lubię.
VI zadanie – powiedzcie, co wy jecie na śniadanie w domu.
Przed wyjściem do szkoły karmię zwierzęta. Do szkoły idę pół godziny piaszczystą drogą. W szkole jem obiad: poszo, czyli gęstą papkę z gotowanej mąki kukurydzianej, czasem polanej ostrym sosem.
VII zadanie – powiedzcie, co lubicie najbardziej jeść na obiad.
Po lekcjach gramy z kolegami w piłkę nożną lub bawimy się w grę „sula katambala – tomuli lamu lala”. Vii zadanie – usiądźcie w kręgu. Wybrana osoba chodzi z jakimś przedmiotem w ręku na zewnątrz koła i mówi pierwszą część tekstu: sula katambala. Wszyscy jej odpowiadają: tomuli lamu lala. W pewnym momencie ta osoba podkłada komuś przedmiot za plecami. Dzieci oglądają się za siebie i sprawdzają, czy za nimi nie ma tego przedmiotu. Ten, kto znajdzie przedmiot , bierze go do ręki i goni podkładającego przez jedno okrążenie. Podkładający biegnie na zwolnione miejsce. Teraz osoba, która złapała przedmiot, podkłada go innym. Jeśli ktoś kogoś złapie, to osoba złapana siedzi na środku, dopóki ktoś inny nie zostanie złapany. Wtedy następuje zamiana. Dowiedziałem się, że wy bawicie się w podobną grę, Chodzi lisek koło drogi. A teraz pobawcie się tak jak w Afryce. Po powrocie ze szkoły pomagam w domu i w polu. Na kolację jemy banany, smażony plantan – podobny do bananów, potrawy z batatów (słodkich ziemniaków) i prosa, kukurydzę lub placki z sorgo.
VIII zadanie – powiedzcie, co jecie na kolację.
Gdy idę spać i jest mi zimno, przykrywam się kocem lub kurtką. Czuję się bardzo dobrze. Zawsze oglądam zdjęcia uczniów szkoły, która się mną zaopiekowała. Wtedy czuję się szczęśliwy! Joseph
PRAWA DZIECKA Janusz Korczak
Niech się wreszcie każdy dowie
I rozpowie w świecie całym,
Że dziecko to także człowiek,
Tyle, że jeszcze mały.
Dlatego ludzie uczeni,
Którym za to należą się brawa,
Chcąc wielu dzieci los odmienić,
Spisali dla was mądre prawa.
Więc je na co dzień i od święta
Spróbujcie dobrze zapamiętać:
Nikt mnie siłą nie ma prawa zmuszać do niczego,
A szczególnie do zrobienia czegoś niedobrego.
Mogę uczyć się wszystkiego, co mnie zaciekawi
I mam prawo sam wybierać, z kim się będę bawić.
Nikt nie może mnie poniżać, krzywdzić, bić, wyzywać,
I każdego mogę zawsze na ratunek wzywać.
Jeśli mama albo tata już nie mieszka z nami,
Nikt nie może mi zabronić spotkać ich czasami.
Nikt nie może moich listów czytać bez pytania,
Mam też prawo do tajemnic i własnego zdania.
Mogę żądać, żeby każdy uznał moje prawa,
A gdy różnię się od innych, to jest moja sprawa.
Tak się tu wiersze poukładały,
Prawa dla dzieci na całym świecie,
Byście w potrzebie z nich korzystały
Najlepiej, jak umiecie.
Można porozmawiać z dzieckiem na temat jego praw w oparciu o wiersz ????
Apel Twojego Dziecka do Rodziców wg Janusza Korczaka
1. Nie psuj mnie, dając mi wszystko, o co cię proszę. Niektórymi prośbami wystawiam cię jedynie na próbę.
2. Nie obawiaj się postępować wobec mnie twardo i zdecydowanie. Ja
to wolę, bo to mi daje poczucie bezpieczeństwa.
3. Nie pozwól mi ukształtować złych nawyków. Ufam, że ty mi pomożesz wykryć je w zarodku.
4. Nie rób tak, abym czuł się mniejszym niż jestem. To jedynie sprawia, że postępuję głupio, aby wydawać się dużym.
5. Nie karć mnie w obecności innych. Najbardziej mi pomaga, gdy mówisz do mnie spokojnie i dyskretnie.
6. Nie ochraniaj mnie przed konsekwencjami. Potrzebne mi są również doświadczenia bolesne.
7. Nie rób tak, abym swoje pomyłki uważał za grzechy. To zaburza moje poczucie wartości.
8. Nie przejmuj się zbytnio gdy mówię: "Ja cię znienawidzę". To nie ciebie nienawidzę, ale twojej władzy, która mnie niszczy.
9. Nie przejmuj się zbytnio moimi małymi dolegliwościami. One jednak przyciągają twoją uwagę, której potrzebuję.
10. Nie zrzędź. Jeżeli będziesz tak robił, to będę się bronił przez udawanie głuchego.
11. Nie dawaj mi pochopnych obietnic, bo czuję się bardzo zawiedziony, gdy ich później nie dotrzymujesz.
12. Nie zapominaj, że nie potrafię wyrazić siebie tak dobrze, jak bym chciał. Dlatego też niekiedy mijam się z prawdą.
13. Nie przesadzaj, co do mojej uczciwości. To mnie krępuje i doprowadza do kłamania.
14. Nie zmieniaj swych zasad postępowania ze względu na układy. To wywołuje we mnie zamęt i utratę wiary w ciebie.
15. Nie zbywaj mnie, gdy stawiam ci pytania. W przeciwnym wypadku zobaczysz, że przestanę cię pytać, a informacji poszukam sobie
gdzie indziej.
16. Nie mów mi, że mój strach i obawy są głupie. One są bardzo realne.
17. Nigdy nawet nie sugeruj, że ty jesteś doskonały i nieomylny. Przeżywam bowiem zbyt wielki wstrząs, gdy widzę, że nie jesteś
taki.
18. Nigdy nawet nie myśl, że usprawiedliwianie się przede mną jest poniżej twojej godności. Uczciwe usprawiedliwianie się wzbudza
we mnie nadzwyczajną serdeczność ku tobie.
19. Nie zapominaj, że lubię eksperymentować. Nie zabraniaj mi eksperymentować, gdyż bez tego nie mogę się rozwijać.
20. Nie zapominaj jak szybko rosnę. Jest ci zapewne trudno dotrzymać mi kroku, ale proszę cię - postaraj się21. Nie bój się miłości. Po prostu mnie kochaj takiego, jaki jestem.
ZABAWA MATEMATYCZNA
Ćwiczenia orientacji przestrzennej:
1. Chodzenie po narysowanej ścieżce (w coraz trudniejszych układach).
2. Chodzenie wg instrukcji słownej (idź 4 kroki do przodu, 2 w prawo itp.).
3. Rysowanie ścieżki, po której dziecko przeszło (prowadzenie z głową do góry, z zamkniętymi oczami i kiedy szło z zamkniętymi oczami wg instrukcji słownej).
4. Wymijanie toru przeszkód np. taczką, wózkiem.
5. Skoki piłek - naśladowanie rytmicznych podskoków piłek w miejscu, do przodu, w prawo, w tył.
6. Rzuty i chwyty - toczenie woreczka (rzuty w górę - chwyt w obie ręce, rzuty i chwyty lewą i prawą ręką, stosowanie wymienionych rzutów i chwytów w połączeniu z chodem i biegiem (włączenie elementów dodatkowych: klaśnięcie, uderzenie ręką o kolano itp.),
7. Toczenie woreczka prawą i lewą nogą z uniesieniem obu rąk do góry, prawą nogę z uniesieniem lewej ręki i odwrotnie.)
DOM W DOMU
Dzieci lubią budować schronienia z poduszek, koców i krzeseł. W tym tygodniu można zbudować z dzieckiem np., namiot, tipi, wigwam … Przedszkolakom prawdopodobnie spodoba się taka kryjówka, można jednocześnie bawić się w Indian lub udawać inne, lubiane przez dzieci postaci.
ZABAWY PLASTYCZNE propozycje:
1. Dziecięce marzenia - zabawa plastyczna; praca dowolna wykonana techniką kropkowanie. Dzieci stawiają kropki na papierze i tworzą obrazek. Wykorzystują wybrane przez siebie przybory plastyczne ( farby, kredki ołówkowe, świecowe, flamastry). Używają jednego koloru lub wielu kolorów.. Część pracy wykonują np. flamastrem, część farbami wg własnej wyobraźni.
2. ,,Dziecięce marzenia”- praca plastyczna techniką ,,kropkowania”.
Dziecko stawia kropki na papierze i tworzy obrazek. Wykorzystuje wybrane przez siebie przybory plastyczne. Część pracy wykonuje np. flamastrem, część farbami, a jeszcze inną część – kredkami.
EKSPERYMENTY
LINK
Zapraszam do zabawy,
życzę świetnych pomysłów ????